To przeciez lekaze wydatnie udzielali sie w "bialym miasteczku" w protescie przeciwko rzadom PiS, ktory zaraz po dojsciu do wladzy z wlasnej inicjatywy przyznal im 30% podwyzki. A jak zapluwal sie sam K. Bukiel wysadzajac wlasciwie tym "bialym miasteczkiem" tamten rzad. Sami doprowadzili do tej sytuacji!!!! Tamten rzad chcial z nimi rozmawiac, jednak ich to nie interesowalo!!
ad 1."Prawdą również jest, że nie jest winny rząd, nie są winni lekarze, winny jest NFZ" Niewinny rząd i niewinny NFZ? To chyba kpiny. NFZ i rząd realizują wspólnie "politykę zdrowotną".
ad 2. Co ma rząd do dawkowania leków i charakteru pisma lekarza. Widzę, że są amatorzy leczenia się u władz. Wolna droga. Arłukowicz powinien otworzyć gabinet w ministerstwie. Może i Tuskowi trafi się jakiś pacjent.
Gdyby NFZ zgodnie z wytycznymi MZiOS i aktami prawnymi upichconymi przez parlament nie stawiał barier administracyjnych i nie zabierał im pieniędzy na leczenie to nie mieliby problemu z wyborem lekarza. Obecnie mają tak samo wolny wybór lekarza jak wolny wybór posłów (przepraszam kolegów lekarzy za zestawienie z posłami).
ad 3. Lekarze nie wybrali żadnej metody. Metodę wybrał rząd i NFZ. Lekarze zachowali instynkt samozachowawczy.
ad 4. Lekarze winni są za studia medyczne? A inni? Wszyscy są winni wszystkim wszystko. Trzeba skończyć ze wspólnym kotłem to będzie wiadomo kto komu winien.
ad 5. Powtórzę: najpierw rząd, a później NFZ narzucili takie kary, żeby lekarzom do głowy nie przyszło wypisywanie leków innych niż pełnopłatnych.
W kwestii struktur mafijnych w środowisku lekarskim: proszę wskazać ojców chrzestnych. Też uważam, że są. Ale to nie ma nic wspólnego ze zwykłymi lekarzami. Gdyby mafia działała w interesie lekarzy, to historii z receptami by nie było.
Wystarczy znieść regulacje w medycynie, a problemy znikną. Póki urzędnicy, politycy i inni zawodowi obrońcy pacjentów zajmują się leczeniem, póty stwarzane są fikcyjne problemy. I pojawia się pole do popisu, do walki z wypaczeniami tego świetnego systemu.
Faral
Jak w piosence "Mury" Jacka Kaczmarskiego, jestem jako ten śpiewak co także był sam. Cześć pamięci Jacka Kaczmarskiego.